Czyli rajd świętokrzyski, wydarzenie, na które czeka się cały rok :D
Już dzisiaj wyruszam w ośmiogodzinną podróż w okolice Kielc (pozdrowienia dla ludzi z okolic xD), wracam w niedzielę :)
Spanie w stodołach, chodzenie po 20kilometrów dziennie i niesamowity klimat. Mam tylko ogromną nadzieję, ze nie będzie lało...
Wstawiam muchę na pożegnanie, trzymajcie się :glomp: